Robert Gawliński to znany polski muzyk rockowy. Jest niezwykle charyzmatyczny i utalentowany. Wszyscy znają takie utwory, jak Baśka albo Urke. Niewielu ludzi jednak wie, że poza tym, że tworzył muzykę, ma na swoim koncie wcielenia aktorskie. Poniżej dowiesz się więcej na temat tego, co teraz robi Robert Gawliński i jak wyglądała jego artystyczna droga. Szczególnie początki, gdy był młody i dopadła go choroba, były pełne zwrotów i niespodzianek.
Skąd plotki o tym, że Gawliński nie żyje? Co robią dziś dzieci i żona artysty? O tym wszystkim przeczytasz za chwilę.
Zobacz: Ludmiła Putin nie żyje?
Robert Gawliński – kto to? Wiek, wzrost
Robert Gawliński urodził się 31 sierpnia 1963 roku w Warszawie. W tym roku obchodzić będzie piękny jubileusz, bo jego wiek to 60 lat. Ukończył szkołę średnią, ale nie zdawał matury. Jako 19-latek zajął się muzyką. Pracował z wieloma znanymi artystami, m.in. Zbigniewem Hołdysem i Grzegorzem Ciechowski. Tego drugiego wspomina szczególnie ciepło, gdy dziennikarze pytają go o czasy, kiedy był jeszcze bardzo młody.
Najpierw był gitarzystą w zespole Gniew. To punk-rockowa formacja, którą opuścił po roku i zdecydował się założyć grupę Nieustraszeni Łowcy Wampirów. Inspiracją był film Romana Polańskiego Nieustraszeni Pogromcy Wampirów.
Sporo czasu spędził w grupie Madame, z którą w 1984 roku pojawił się w Jarocinie. Później było jeszcze kilka zespołów, m.in Made in Poland oraz Opera, zanim związał się ze Zbigniewem Hołdysem. Gawliński i jego żona tymczasowo mieszkali u muzyka. To z nim Robert Gawliński założył The Didet Bidet.
W 1991 roku powołał grupę Wilki i to przyniosło mu ogromny wzrost popularności. Każda z płyt, a wcześniej także kaset, sprzedawała się bardzo dobrze, mimo kwitnącego wszędzie w latach 90. piractwa. Ma na swoim koncie także solowe albumy, a do tego występy na ogólnopolskich festiwalach. Jest laureatem wielu prestiżowych nagród, które spowodowały kolejny wzrost zainteresowania jego twórczością.
Poza tym zagrał Edwarda Stachurę w filmie Wojaczek. Wystąpił również na deskach Teatru Ochota im. Jana i Haliny Machulskich. Napisał muzykę i zagrał w Hamlecie. Mógł też wcielić się w Jima Morrisona w Jeźdźcu burzy, ale odrzucił tę propozycję.
Prywatnie Robert Gawliński interesuje się grami RPG. Zbiera również rycerskie miecze.
Zobacz: Oszustwo na OLX – jak zgłosić i nie dać się nabrać oszustom?
Robert Gawliński – nie żyje?
Plotki o tym, że Robert Gawliński nie żyje są nieprawdziwe. Muzyk wyprowadził się z Polski i teraz jego domem jest Grecja. Tam zamieszkała z nim żona.
Robert Gawliński – dzieci, synowie
Robert i Monika Gawliński mają dwoje dzieci – to chłopcy, bliźniaki Emanuel i Beniamin. Synowie Gawlińskiego urodzili się w 1991 roku (ich wiek równa się liczbie lat zespołu Wilki).
Przez pewien czas dzieci występowały z muzykiem na scenie. Dziś robią własną karierę właśnie w Wilkach. Beniamin Gawliński gra na gitarze, a jego brat Emmanuel na basie. Ich menedżerką jest mama, która prowadzi też karierę Roberta Gawlińskiego.
Robert Gawliński – żona
Robert Gawliński poznał swoją żonę podczas koncertu grupy Madame, gdy był jeszcze bardzo młody. Po czterech latach, w 1987 roku, para zdecydowała się na ślub. Tuż przed tym wydarzeniem muzyk dowiedział się, że na jego drodze stanęła bardzo groźna choroba. Po udanej operacji guza przysadki mózgowej, kontynuował muzyczną karierę.
Kiedy na świecie pojawiły się ograniczenia związane z pandemią COVID-19, muzyk nie mógł pracować. Zdecydował się wtedy na przeprowadzkę – a spośród wszystkich ciepłych krajów to Grecja wydała się mu najbardziej przyjazna. Ma tam okazały dom, który turyści mogą wynająć na czas jego pobytu w Polsce. W ubiegłym roku za tygodniowe wczasy w willi Gawlińskich dla dwóch osób trzeba było zapłacić aż 12 tysięcy. Dom jednak jest przestronny i świetnie urządzony, a do tego ma prywatny basen. Zlokalizowany jest blisko wioski rybackiej, ale z dala od zgiełku towarzyszącego regionom turystycznym.
Na miejscu artysta założył plantację owoców i odkrył w sobie talent ogrodnika. Już kilka lat temu w mediach pojawiały się plotki dotyczące tego, że Gawliński chce spędzić emeryturę w ciepłym raju, a nie na scenie. Dziś jak widać, udaje mu się realizować taki właśnie cel, bo Grecja to wyjątkowy kraj na mapie Europy.