Piotr Żyła nie żyje – czy to prawda?

W Internecie oraz w mediach społecznościowych cały czas napotykamy się na niepokojące informacje ze świata gwiazd, sportowców, czy polityków. Oczywiście nie można wierzyć wszystkiemu, co przeczytamy w Internecie. Ostatnio głośno było na temat skoczka Piotra Żyły. Portale Internetowe zaczęły publikować artykuły, gdzie pisali, że Piotr Żyła nie żyje. Pojawiały się również zdjęcia z wypadku samochodowego. Czy Piotr Żyła żyje? Oczywiście, że tak!

Osoby piszące artykuły stosują przesadne nagłówki, które nawiązują do nieprawdziwych informacji, aby zachęcić nas do wejścia na ich stronę internetową. Takie działania nazywają się clickbaity. Co to dokładnie jest? Opowiem w późniejszej części artykułu.

Piotr Żyła nie żyje – choroba, wypadek czy clickbaity innych portali?

Jak już wiemy, że Piotr Żyła żyje, zapoznajmy się bliżej z jego życiorysem i karierą zawodową. Piotr Paweł Żyła urodził się 16 stycznia 1987 roku w Cieszynie. Jest on polskim skoczkiem narciarskim. Pierwszy tytuł Mistrza Polski w konkursie indywidualnym zdobył w 2014 roku w Wiśle. Kolejny tytuł zdobył Piotr Żyła w Zakopanem w 2016 roku i w 2019 roku w Szczyrku. Łącznie zdobył sześć medali Mistrzostw Świata. W 2013, 2015 oraz 2021 roku zdobył trzy brązowe medale w konkursie drużynowym, oraz złoty medal w 2017 roku. Natomiast w konkursie indywidualnym w 2017 roku zdobył brązowy medal, a w 2021 – złoty. W 2018 i 2020 roku Piotr Żyła został dwukrotnym drużynowym z brązowym medalem w Mistrzostwach Świata w lotach narciarskich. Jego rekord życiowy to 248,0 m, który pobił 24 marca w 2019 roku na skoczni Letalnicy w Planicy.

Jeśli chodzi o informacje z życia prywatnego, to wiemy, że w 2003 roku ukończył naukę w Zespole Szkół Mistrzostwa Sportowego w Szczyrku, a w 2006 roku Piotr Żyła w Zakopanem został absolwentem SMS. Jest bardzo znany i lubiany przez dziennikarzy i internautów ze względu na swoje poczucie humoru. Miło wspominamy żarty np. o postawieniu flaszki Martinowi Kochowi za zepsucie skoku w Zakopanem. Zabawną sytuację również wspominamy, jak Piotr Żyła w Zakopanem świętował swoje 35 urodziny podczas zawodów Pucharu Świata. Na życzenia Stefana Hula, aby się nie zmieniał, odpowiedział: “nie zmienię się i tak. Głupi jestem i głupi umrę”.

Dlaczego pojawiły się pytania, “czy Piotr Żyła żyje”? Plotki o tym, że Piotr Żyła nie żyje, pojawiły się po informacji, że doszło do wypadku w Wiśle w trakcie trwania inauguracji Pucharu Świata. Wylądował on na 119 metrze, ale upadł na twarz. Wypadek wyglądał naprawdę groźnie, ale nic poważnego się nie stało. Na początku stracił przytomność i rozciął sobie łuk brwiowy. Na szczęście lekarz potwierdził, że nie ma przeciwwskazań do wzięcia udziału w Kuusamo na najbliższych zawodach Pucharu Świata.

W nagłówkach artykułów nie pojawiają się tylko pytania, “czy Piotr Żyła żyje?” lub pewne informacje: “Piotr Żyła nie żyje”. Plotki o śmierci, czy chorobie znanych nam osób pojawiają się bardzo często. Wiele osób w Internecie stosuje clickbaity. Co to jest? Jest to stosowanie działań, które mają przyciągnąć uwagę oraz zachęcić drugą osobę do działania. Jak to jest wykonywane? Poprzez przyciągające nagłówki lub miniaturki, które bardzo wyolbrzymiają daną treść/informację, przez co znaczenie ma kompletnie inny kierunek. Bądźmy ostrożni, ponieważ clickbait może nas łatwo zmanipulować i przez to wyciągnąć z nas wszystkie dane. Uważajmy na niebezpieczne linki, dziwne quizy i konkursy, bo możemy sobie łatwo narobić biedy poprzez wyłudzenie od nas danych lub poprzez ściągnięcie wirusów na nasz komputer, laptop czy telefon. Warto też wiedzieć, że klikanie w clickbaity powoduje, że coraz częściej Internet będzie wyświetlał nam podobne treści, na które wchodzimy.

Podsumowując i odpowiadając na główne pytanie w tym artykule, czyli: “Czy Piotr Żyła żyje?”, odpowiadamy oczywiście, że tak. Plotki na temat tego, że Piotr Żyła nie żyje, zostały rozpowszechnione w Internecie oraz w mediach społecznościowych, aby zachęcić nas do wejścia na stronę i przeczytania artykułu. Uważajcie, na jakie strony wchodzicie, ponieważ poprzez manipulację, łatwo mogą od nas wyłudzić dane lub możemy pobrać przez przypadek jakieś niebezpieczne wirusy.

Sprawdź:

Szymon Kędzierski
Szymon Kędzierski
Fan dobrego brzmienia. Zakochany w copywritingu, po godzinach strzelnica oraz sporty wodne.
Ostatnio dodane
Powiązane