Dorota „Doda” Rabczewska już od wielu lat pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich artystek. I choć częściej można usłyszeć o różnego rodzaju skandalach z nią w roli głównej niż nowych piosenkach czy albumach, jest uwielbiana przez swoich licznych fanów. Ci natomiast chcą wiedzieć o niej jak najwięcej. Ciekawi ich m.in. to, z kim spotyka się ich idolka. A ta, jak wiemy, jest dość kochliwa. Jej kolejne związki nie są jednak w stanie przetrwać próby czasu. Najlepiej świadczy o tym fakt, że tylko niewiele ponad trzy lata trwało ostatnie małżeństwo byłej wokalistki zespołu Virgin. 15 listopada 2021 r. oficjalnie rozwiodła się ze swoim ostatnim mężem, którym był Emil Stępień. Majątek mężczyzny swego czasu stał się gorącym tematem w mediach. Dlaczego? Ponieważ okazało się, że nie musiał on być zwiększany w sposób zgodny z prawem, za co ostatni szerzej znany partner „Dody” oraz ona sama mogą w przyszłości zostać ukarani.
Zobacz: Michał Świerczewski – majątek, ile zarabia?
Emil Stępień – majątek
Emil Stępień to obecnie 46-letni, pochodzący z Warszawy producent filmowy, który w przeszłości pracował m.in. w urzędzie Komisji Papierów Wartościowych i Giełd. Od 2013 r. dość prężnie działa jednak w branży rozrywkowej, inwestując pieniądze w kolejne kinowe hity. Ze względu na to, że nie są to zbyt ambitne projekty, a za reżyserię części z nich odpowiada doskonale znany w Polsce Patryk Vega, Stępień powinien zarabiać przynajmniej przyzwoicie na produkowanych przez siebie filmach. Kino rozrywkowe od bardzo dawna jest przecież najchętniej oglądane w naszym kraju, o czym najlepiej świadczy fakt, że takie tytuły jak Pitbull. Nowe porządki czy Pitbull. Niebezpieczne kobiety zachęcają do odwiedzenia kina setki tysięcy osób.
Jak się jednak okazuje, nawet producent najbardziej popularnych filmów może mieć duże problemy finansowe, o czym przekonał się właśnie Emil Stępień. Majątek warszawianina stał się obiektem zainteresowania komornika, gdy okazało się, że nie zawsze spłacał na czas ludzi inwestujących w produkowane przez niego filmy. W zamian za to miał przenosić pokaźne kwoty – nawet ponad 12 milionów złotych – do spółki utworzonej razem z byłą żoną („Dodą”), która została zarejestrowana poza Polską – na Malcie. Co najmniej tyle (12 mln PLN) mógł więc swego czasu wynosić majątek Stępnia. O tym, że mężczyzna nie należy do najbiedniejszych świadczy również to, że był w stanie zapłacić w grudniu zeszłego roku aż 500 tys. złotych poręczenia majątkowego w formie gotówki (Rabczewska także musiała to zrobić, choć w innej kwocie – 200 tys.), by uniknąć pobytu w areszcie do czasu rozpoczęcia rozprawy dotyczącej przywłaszczenia przez niego i jego byłą żonę mienia.
Zobacz: Roman Kluska majątek i odszkodowanie
Emil Stępień na czym zarabiał?
Jak już wspomnieliśmy, na majątek Emila Stępnia składają się głównie zyski ze sprzedaży biletów na kolejne produkowane przez niego (samodzielnie lub przy współpracy z innymi osobami) filmy. Można przypuszczać jednak, że już wcześniej, przed rozpoczęciem pracy w branży filmowej, mężczyzna również zarabiał co najmniej dobrze. Pełnienie ważnej funkcji w urzędzie KPWiG było opłacalne na tyle, by mógł z czasem zainteresować się produkcją kinowych hitów. Niewykluczone również, że mężczyzna inwestował w inne przedsięwzięcia, którymi nie chwalił się publicznie. Gdy jednak ruszy proces z jego udziałem, najpewniej będzie musiał to zrobić… Przede wszystkim fani „Dody” i dziennikarze na pewno zechcą dowiedzieć się więcej na temat majątku Emila Stępnia, dlatego w przyszłości można się spodziewać kolejnych artykułów na ten temat.